wtorek, 28 września 2010

Matka Natura zaklęta w srebrze

Jestem ostatnio opętana drzewnym wzorem i koniecznością formowania malutkich listków, a także (no nie da się ukryć!) rozmiłowana w produkowaniu faktury kory przy pomocy pasty Art Clay :) Zatem dziś szaleństwa ciąg dalszy. Prezentuję poniżej jego owoc. Spędziłam nad nim sporo czasu wprawiając w ruch wszelkie znajdujące się w zasięgu pilniki (włącznie z tym do paznokci SERIO!). Tym razem krew się nie polała ;))) Zatem do następnego projektu palce są bezpieczne...

Po delikatnej oksydacji: